Kontrast
Wielkość czcionki

Anna „Michał Smok” Pustowojtówna w Szewskiej Pasji we Wrocławiu

Powstanie styczniowe z 1863 roku jest znane każdemu Polakowi z lekcji historii. W szkolnych klasach schematycznie omawiane są jego przyczyny, przebieg i skutki. Oceniane są poczynania przywódców-dyktatorów: Ludwika Mierosławskiego, Mariana Langiewicza i Romualda Traugutta. A czy były tam jakieś bohaterki? Próżno ich szukać w podręczniku, ale odpowiedź brzmi: oczywiście, że były. Ta najsłynniejsza to Michał Smok.

plakat wystawy

Plakat wystawy „Legendarna Pustowójtówna”

Michał Smok była kobietą

Przyszła na świat jako Anna Henryka Pustowójtówna, 26 lipca 1838 w Wierzchowiskach koło Lublina. Jej matka była polską szlachcianką, ojciec rosyjskim oficerem. Wychowana została przez babkę, głęboką patriotkę i sama angażowała się w różne manifestacje narodowe. Musiała przez to uciekać przed więzieniem za granicę, ale po wybuchu powstania styczniowego wróciła i dołączyła do oddziału generała Mariana Langiewicza. Mianowana została na adiunkta i brała udział w kilku bitwach. Po tym jak generał został aresztowany w Galicji i ona trafiła do więzienia. Zwolniona, udała się na emigrację. Ostatecznie osiadła we Francji, gdzie założyła rodzinę i miała czwórkę dzieci. Zmarła w nocy, z 1 na 2 maja 1881 roku i została pochowana na Cmentarzu Montparnasse.

Wyczyny Pustowójtówny z 1863 roku opisywała prasa w całej Europie. Kobieta zyskała niezwykłą popularność, publikowano jej podobizny, wywiady i fotografie w powstańczym stroju. Jej postać została dalej rozsławiona przez dramat „Dyktator” autorstwa Jerzego Żuławskiego, wydany w 1903 roku. Do czasów międzywojnia była swoistą legendą.

„Legendarna Pustowójtówna”

Tak zatytułowana została wystawa w galerii ulicznej „Szewska Pasja” we Wrocławiu. Będzie ją tam można zobaczyć między 22 stycznia a 28 lutego 2018. Treść wystawy przedstawia widzom postać bohaterki i zawiera wiele faktów i ciekawostek z jej życia. Prezentowane są fragmenty relacji i wspomnień, zdjęcia, grafiki i fotomontaże umieszczone w atrakcyjnej wizualnie formie. Koncepcję, teksty i projekt opracowała Karolina Dzimira-Zarzycka. Organizatorem wystawy jest Fundacja na Rzecz Studiów Europejskich.

zdjęcie z uliczną wystawą
O kobietach często nie pamięta się w kontekście czynów bohaterskich. Sama Dzimira-Zarzycka mówi: „Chciałabym przywrócić zbiorowej świadomości kobiety działające w bardzo różnych dziedzinach – także w tych mniej, wydawałoby się, oczywistych profesjach”. Ciekawostką jest, że podobny problem istniał w II RP, dlatego panie powołały Muzeum Zasłużonych Polek we Lwowie. Zostało ono otwarte uroczyście 19 stycznia 1930 roku. Anna Pustowójtówna miała tam swoje miejsce. Cieszy, że po stu latach wraca pamięć o bohaterskim adiunkcie.