Kontrast
Wielkość czcionki

Copernicus w rejsie legend Volvo Ocean Race

Regaty Volvo Ocean Race odbywają się co trzy lata. Są to załogowe etapowe regaty żeglarskie dookoła Ziemi. Pierwszy wyścig przeprowadzono na przełomie lat 1973/74. Obecnie rozgrywana jest już XIII edycja. Uczestnikom pozostały jeszcze dwa etapy, a rywalizacja zakończy się w Hadze. Ostatni etap, ze szwedzkiego Göteborga do stolicy Holandii, będzie wyjątkowy. Zaplanowano Rejs Legend, podczas którego do nowszych ekip dołączą historyczne jednostki, które startowały w poprzednich edycjach. Wśród nich – polski Copernicus z logo „Niepodległej” na żaglach.

Copernicus – krótka historia

Copernicus został zbudowany w 1973 roku, specjalnie na pierwszą edycję wyścigu, w Gdańskiej Stoczni Jachtowej ‘Stogi’ dla członków Yacht Klubu Stal Gdynia. Skonstruowano go z dębu, z mahoniowym oszalowaniem i pokładem ze sklejki z drewnem tekowym. Długość jachtu wyniosła 14,1 m, a szerokość 3,7 m. Wystartował w wyścigu jako najmniejsza jednostka i szczęśliwie pokonał 27 000 mil morskich trasy wyścigu i zajął 11 miejsce. W kolejnych latach był używany do szkolenia nowych żeglarzy i morskich podróży, dlatego wciąż jest utrzymywany w doskonałym stanie. Startując w Rejsie Legend Copernicus i jego towarzysze rejsu przypomną jak wyglądała rywalizacja przed 45 laty.

jacht na morzu

Zdjęcie historyczne Copernicusa
Mat. prasowe Volvo Ocean Race 2018

Bronisław Tarnacki

Na starcie wyścigu, wtedy nazywanego regaty Withbread Round the World, w 1973 roku załogę stanowili: kapitan Zygfryd Perlicki, Zbigniew Puchalski, Bogdan Bogdziński, Ryszard Mackiewicz i Bronisław Tarnacki. Właśnie ta ostatnia postać połączy edycję sprzed lat ze współczesnością. Absolwent Politechniki Gdańskiej przez lata pracował jako konstruktor w światowych stoczniach. Swą pasją zaraził synów i choć od lat polskie ekipy nie startują w tym spektakularnym wyścigu dookoła świata, to żeglarskie dziedzictwo wciąż jest żywe. Jak dziś mówi: „Dla nas był to ważny rejs, ale nie jedyny. Mieliśmy zaplanowane już kolejne starty w innych imprezach. Nie myśleliśmy o tym, aby spisywać nasze wspomnienia, czy dokładnie dokumentować rejs. Każdy z nas był wówczas aktywnym żeglarzem. Dopiero dziś widzimy, że był to najważniejszy start naszego życia. Wtedy nie mieliśmy o tym pojęcia”.

mężczyzna na jachcie

Bronisław Tarnacki
Mat. prasowe Volvo Ocean Race 2018

Rejs Legend Volvo Ocean Race

Warto wspomnieć o drugiej polskiej jednostce, która ścigała się z Copernicusem, czyli także zbudowanym w Gdańsku Otago. Ten jacht też opłynął świat w ramach Withbread Round the World 1973, lecz uzyskał 13 miejsce. Niestety zatonął w latach siedemdziesiątych. Jak na warunki PRL start obu jednostek był nie lada osiągnięciem, wyjściem zza żelaznej kurtyny. Dwie załogi wzięły udział w historycznym wydarzeniu, które stało się kamieniem milowym współczesnego żeglarstwa załogowego, a które dziś przypomina Rejs Legend. Copernicus swoim startem świętuje odzyskanie przez Polskę niepodległości.

jacht na wodzie

Copernicus na wodzie
Mat. prasowe Volvo Ocean Race 2018

Wszystkie jednostki Rejsu zacumują w wiosce zawodów w Göteborgu 14 czerwca. Będzie to prawdziwa podróż w czasie, bowiem wyścigi kiedyś znacznie różniły się od współczesnych. Jednostki były wolniejsze, nie posiadały skomplikowanego sprzętu, a wielomilionowe budżety były jedynie odległym marzeniem. Start Rejsu Legend zaplanowano na 21 czerwca, na 45 minut przed wyruszeniem w trasę jachtów konkursowych. Ceremonia zakończenia regat będzie miała miejsce 30 czerwca w Hadze. Później Copernicusa z „Niepodległą” na żaglach będzie można podziwiać w Polsce. Uświetni swoją obecnością Volvo Gdynia Sailing Days już 14 lipca.