Kontrast
Wielkość czcionki

Osiedla niepodległej - Żoliborz Oficerski

Zapraszamy na spacer po Warszawie śladami Osiedli niepodległej! W roku 1922 architekt Kazimierz Tołłoczko zaprojektował w Warszawie osiedle mieszkaniowe przeznaczone dla oficerów Wojska Polskiego. Domy z przyległymi do nich niewielkimi ogródkami reprezentują nurt narodowy w architekturze, jak i funkcjonalizm. Do dziś stanowią przestrzeń inspiracji. Zapraszamy na spacer po Warszawie śladami II RP!

Żoliborz Oficerski na przedpolu Cytadeli warszawskiej

Osiedle Żoliborz Oficerski jest efektem działalności, powstałego w roku 1921, Mieszkaniowo-Budowlanego Stowarzyszenia Spółdzielczego Oficerów, któremu przydzielono tereny na przedpolu Cytadeli warszawskiej. Całości projektu urbanistycznego Kazimierz Tołłoczko dopełnili architekci działający na terenie osiedla, m.in.: Romuald Gutt, Tadeusz Tołwiński, czy Rudolf Świerczyński. Zabudowę osiedla stanowiły głównie domy z przyległymi do nich małymi ogródkami, reprezentujące w przewadze nurt narodowy w architekturze, chociaż odnaleźć można także przykłady funkcjonalizmu lat 30.

widok z lotu ptaka na półokrągły budynek i odchodzące od niego ulice z zabudową rezydencjonalną

Plac Słoneczny z rozchodzącymi się promieniście ulicami Śmiałą i Forteczną. Widoczna zabudowa w stylu dworkowym.
Fot. BN.

Sielski charakter osiedla uzupełnił stworzony w latach 20. Park im. Stefana Żeromskiego. Leon Danielewicz i Stanisław Zadora-Życieński wkomponowali w założenie dawne elementy carskiej fortyfikacji, jak wał forteczny czy działobitnie. Charakterystycznym elementem infrastruktury komunikacyjnej osiedla stały się uliczki przerywane zielonymi placykami. Do rangi symbolu osiedla urósł stworzony przez Romualda Gutta plac Słoneczny z umieszczonym w centralnym punkcie drzewem, rzucającym, niczym zegar słoneczny, cień. Żoliborz Oficerski, dzięki swojemu położeniu, stał się kameralną przestrzenią, która dzięki niepowtarzalnemu charakterowi inspirowała inne realizacje, np. Osiedle Warszawskie w Poznaniu.

Szkoła – ul. Czarnieckiego 49

zdjęcie szkoły od strony wejścia

Gmach szkoły przy ul. Czarnieckiego 49 – frontowe wejście do budynku.
Fot. BN.

Gmach wzniesiony w początku lat 30. według projektu Jana Koszczyc-Witkiewicza jest jednym z najbardziej charakterystycznych budynków Żoliborza Oficerskiego. W okresie II Rzeczypospolitej działała tu szkoła i przedszkole prowadzone przez Stowarzyszenie „Rodzina Wojskowa”. Od roku 1928 funkcję kierownika pełniła działaczka społeczna Janina Dunin-Wąsowiczowa. Gmach w umiejętny sposób łączy styl narodowy w architekturze z elementami funkcjonalizmu. Jego charakterystycznym elementem są dekoracje z cegły klinkierowej, będące dalekim echem witkiewiczowskiej zakopiańszczyzny, do których dołączyły w czasie wojny, stanowiące swoiste memento, ślady po pociskach na elewacjach.

Dom Zygmunta Rakowicza – ul. Czarnieckiego 53

Obrośnięta bluszczem elewacja modernistycznego domu

Obrośnięta bluszczem elewacja domu z lat 30. XX wieku, zaprojektowanego dla Zygmunta Rakowicza.
Fot. BN

Ten podręcznikowy przykład architektury lat 30. powstał dla Zygmunta Rakowicza – przedsiębiorcy i właściciela pensjonatu „Litka” w Bukowinie Tatrzańskiej. Jego autorami byli Anna i Aleksander Kodelscy, którzy jako architekci zaprojektowali stacje kolei linowych na Kasprowym Wierch. Nie dziwi zatem zaprojektowanie w żoliborskiej realizacji charakterystycznego dla kuźnickiej stacji podcienia wspartego na słupach, sprawiającego wrażenie, że za chwile podjedzie tu wagonik kolei linowych.

Dom gen. Mariusza Zaruskiego – ul. Zygmunta Krasińskiego 5

Dom przy ul. Kaniowskiej 37.

Dom przy ul. Krasińskiego 5. Przed wojną mieszkał w nim gen. Mariusz Zaruski.
Fot. BN.

W domu o charakterystycznej architekturze mieszkał gen. Mariusz Zaruski, który (jak sam o sobie pisał) „prowadził Polaków w góry i na morze, ażeby stali się twardzi jak granit, a dusze mieli czyste i głębokie jak morze”. Sam był taternikiem, marynarzem, pedagogiem i chyba jednym z najbarwniejszych generałów II RP. Jako 47-letni mężczyzna wstąpił do wojska, aby w stopniu szeregowego z 1 Kompanią Kadrową wymaszerować w kierunku granicy z Kongresówką. Wiosną 1919 roku, dowodząc 11 Pułkiem Ułanów, zdobył ukochane przez Piłsudskiego Wilno. To z jego inicjatywy zakupiono szkuner (żaglowiec) nazwany imieniem Zawiszy Czarnego.

Dom gen. Mieczysław Rysia Trojanowskiego – ul. Kaniowska 37

zdjęcie budynku

Dom przy ul. Kaniowskiej 37.
Fot. BN.

W rodzinie Trojanowskich na świat przyszła Janina. Kilka lat później, jako harcerka Szarych Szeregów, znalazła się w „Parasolu”. To ona była odpowiedzialna za łączność pomiędzy batalionem a Kedywem KG AK. Jeszcze przed powstaniem, w czerwcu 1944 roku, otrzymała Srebrny Krzyż Zasługi z Mieczami. W powstaniu walczyła na Woli, Starym Mieście, Śródmieściu i Czerniakowie. Janina Trojanowska była jedną z 256 panien młodych w Powstaniu. 8 sierpnia w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ul. Długiej zawarła sakrament małżeństwa z Jerzym Zborowskim „Jeremim”, zastępcą dowódcy batalionu „Parasol”. Oficjalnie uznana za zaginioną, najprawdopodobniej została zamordowana przez Niemców we wrześniu 1944 roku.

Dom gen. Stanisława Sosabowskiego – ul. Hauke-Bosaka 11

Legendarny organizator i dowódca pierwszej w historii Wojska Polskiego jednostki powietrzno-desantowej, czyli 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, mieszkał w samym sercu Żoliborza Oficerskiego. Wywodzący się z biednej rodziny, mieszkającej w Stanisławowie, już w młodości zaangażował się w działalność niepodległościową, by w 1918 wstąpić do Wojska Polskiego. Jego kariera wojskowa nabrała tempa po ukończeniu Kursu Doszkolenia w Wyższej Szkole Wojskowej, w której na przełomie lat 20. i 30. był też wykładowcą. Z początkiem roku 1939 Sosabowski został dowódcą 21 Pułku Piechoty „Dzieci Warszawy”, stacjonującego na warszawskiej Cytadeli. Za wojnę obronną 1939 roku jego mundur ozdobił krzyż srebrny orderu Virtuti Militari. Swoimi wojennymi losami mógłby obdarować niejeden życiorys. Chociaż latem 1944 jego żołnierze 1 SBS chcieli być zrzuceni do walczącej Warszawy, w ramach operacji Market Garden uczestniczyli w walkach na terenie Holandii. Po wojnie Sosabowski, pozbawiony polskiego obywatelstwa, pozostawał na emigracji, pracując jako robotnik, tylko w święta wojskowe i polonijne, stając się generałem – żywą legendą wysiłku polskich sił zbrojnych poza granicami.

Dom gen. Józefa Hallera – ul. Kaniowska 1

Willa przy Kaniowskiej 1

Willa przy Kaniowskiej 1. Przed wojną mieszkał w nim gen. Józef Haller.
Fot. BN.

Na Żoliborzu Oficerskim odnajdziemy willę generała Józefa Hallera. Doświadczenie wojskowe zdobył w cesarsko-królewskiej Armii Monarchii Austro-Węgierskiej. W czasie pierwszej wojny związał się z Legionami Polskimi. Po kryzysie przysięgowym dowodził II Brygadą Legionów w ramach Polskiego Korpusu Posiłkowego, po traktacie brzeskim 5 Dywizją Strzelców Polskich, a od wiosny 1918 roku całym II Korpusem Polskim. Przedostał się do Francji, gdzie został członkiem Komitetu Narodowego Polskiego, a latem tego samego roku objął dowództwo nad formującą się armią ochotniczą, która przeszła do historii jako legendarna błękitna Armia generała Hallera. W 1919 przybył do Polski znacznie wzmacniając potencjał militarny odtwarzanego Wojska Polskiego.

Dom Artura Oppmana – Al. Wojska Polskiego 11

Dom przy al. Wojska Polskiego 11.

Dom przy al. Wojska Polskiego 11. Widok od strony zieleńca.
Fot. BN.

Przy szerokiej arterii, jaką jest Aleja Wojska Polskiego, będąca w zamyśle projektantów areną defilad odrodzonego Wojska Polskiego, pod koniec swojego życia zamieszkał miłośnik Warszawy i jej historii Artur Oppman. Ten poeta, publicysta i żołnierz był piewcą starej Warszawy, jej mieszkańców i folkloru. Do wojska zgłosił się w roku 1920, zaś rok później został redaktorem „Żołnierza Polskiego”, pełniąc także służbę w Wojskowym Instytucie Naukowo-Wydawniczym. Z końcem roku 1925 został przeniesiony w stan spoczynku. To właśnie armia, obok Warszawy, stała w centrum jego zainteresowań. Wiersze Oppmana poświęcone wojsku opublikowano m.in. w książce „Kochaj Żołnierza”, która ukazała się z ilustracjami Wojciecha Kossaka.

Autor: Adrian Sobieszczański

 

Warszawa to nie tylko starówka, PKiN i blokowiska – to miasto skrywa wiele perełek i innowacyjnych rozwiązań urbanistycznych, które budują historię polskiej architektury i tożsamości. W 2023 roku wystartował cykl spacerów „Osiedla niepodległej” – wraz z przewodnikiem odkrywamy ukryte wśród zieleni stolicy dziedzictwo II Rzeczpospolitej. Schodzimy z utartych szlaków i zaglądamy w mniej znane zakątki Warszawy by skupić się na zdobnych attykach, mansardowych dachach i programach dekoracyjnych tworzonych w duchu poszukiwań polskiego stylu narodowego. Artykuły w cyklu „Osiedla Niepodległej” to pigułka wiedzy, która zaprasza do samodzielnego odkrywania Warszawy na nowo.